środa, 20 maja 2020

O linii numer 70

   Linia numer 70


zdjęcie tytułowe: Ursus CS12LFT nr 2491 przemierza ulicę Macieja Rataja w kwietniowe popołudnie. 30.04.2020. Fot. Michał Pietrow
         
Linia numer 70 jest najbardziej wyjątkową linią w sieci lubelskiego ZTM. Dlaczego tak jest? Oczywiście dla tego, że jest to jedyna planowa okólna (okrężna) linia w sieci lubelskiego ZTM. Linia ma swój charakter, bo przebiega przez obszary o wiejskiej zabudowie (ulica Macieja Rataja), jak i Lubelską Specjalną Strefę Ekonomiczną.
Z tych dwóch powodów wzięliśmy dzisiaj ją pod „lupę”.                              



Pętla Felin . Początkowa  i końcowa  dla   linii nr 70) 1.05.2020   Fot. Michał Pietrow   

Historia trasy przejazdu:
Linia 70 rozpoczęła swoją „karierę” dnia 3.02.2014 na trasie: Felin-Doświadczalna -al. Witosa - Grygowej - Rataja - Brzegowa - Vetterów - Krępiecka - al. Witosa - Doświadczalna – Felin. Linia ta kursowała ówcześnie tylko w dni powszednie z częstotliwością 35 minut w szczycie komunikacyjnym. Od początku funkcjonowania linia ta wykonywała w wariantowych kursach „zajazd kieszeniowy” do przystanku Brzegowa -wiadukt
 Przez długi czas linia jeździła właśnie na tej trasie. Szczęściu linii zagroziła przebudowa wiaduktu nad stacją kolejową Lublin Tatary. W dniu rozpoczęciu prac przy wiadukcie linia nie zmieniła przebiegu, gdyż jej trasa prowadziła po „serpentynie” zjazdowej w dół, a za nią wzięto się dopiero po wyburzeniu całej konstrukcji wiaduktu.

Po zamknięciu tejże serpentyny zjazdowej dla ruchu kołowego(brak danych dot. daty) dla ruchu  linia trafiła na objazd ulicami ... - Grygowej – Plewińskiego - Hessa – Rataja -… Jako, że linia 70 służyła mieszkańcom Felina za dojazd do C.H Felicity, a żeby wysiąść do Felicity pasażerowie musieli wysiadać przy zajezdni i przejść dalej około 400m, to dnia 15.11.2018 ZTM zmienił trasę objazdu na ... - Grygowej – Pancerniaków - Grenadierów Rataja -… i w związku z tym osoby mogły wysiadać przy tym centrum handlowym. Objazd skończył się końcem remontu wiaduktu w dniu 2.09.2019. Jednak 70 nie wróciło na starą trasę. Aktualna trasa prezentuję się następująco: Felin - Doświadczalna - al. Witosa - Grygowej - Pancerniaków - Grenadierów - Rataja - Brzegowa - Vetterów - Krępiecka - al. Witosa - Doświadczalna – Felin .
                                                                                                                             Tabor na linii.
Tabor na 70 w większości od początku stanowią „małe” Autosany Sancity 9LE.
Podyktowane jest to tym, że linia 70 ma 3 brygady. Dwie łączone z innymi liniami(głównie z 21 i czasem 47, chociaż to się zmienia) a jedna szczytowa wyjeżdżająca z zajezdni specjalnie na to zadanie. W początkach istnienia linii swoją brygadę dostało nawet Autobusowe Konsorcjum Lubelskie i wtedy taborem były Kapeny City 7.5 głównie z firm Motyl i Gorzel. Były też inne przypadki np. ten z dnia 21.09.2018, kiedy pojawił się tam Solaris Urbino 15 o numerze 2257.
W pewnym momencie (w ciągu roku 2018) za sprawą lubelskiego miłośnika komunikacji Sławomira Kołodzieja na linii zaczęły się pojawiać wysokopodłogowe Jelcze z serii 120M właśnie ze Sławkiem za „sterami”. Była to fajna inicjatywa, która była odskocznią od wiecznie wibrujących „koziołków” jak przyszło nazywać Sancity 9LE. W momencie korekty rozkładów w zeszłym roku (łączenie z linią 47) zaczęły się pojawiać autobusy o standardowej długości 12 metrów, a na szczyty dyspozytorzy postanowili wysyłać Jelcz M121M.
Od 1.07.2019 na linii 21 wprowadzono tabor 12 metrowy zamiast 9 metrowego i w ten sposób na linii jeżdżą „legalnie” dwunastki. Aktualnie z powodów pandemijno – obiektwno – rozkładowych można spotkać autobusy typów Autosan Sancity 12LF, Jelcz M121I4, Mercedesy Conecto LF lub Ursusy z serii Citysmile.
Ursus CS12LFT nr 2471 przemierza ulicę Brzegową. 1.05.2020
 Nawrotka Brzegowa -wiadukt. Najbardziej klimatyczna tego typu nawrotka w Lublinie. Fot. Michał Pietrow 

Conecto o numerze 2325 na nawrotce. Fot. Michał Pietrow 19.05.2020


 Nawrotka Brzegowa-wiadukt

Pętla nawrotowa Brzegowa- wiadukt jest moim zdaniem najbardziej klimatycznym tego typu obiektem na Lubelskiej Sieci Komunikacyjnej.
Na jej wyjątkowy klimat składają się: bliskość torów kolejowych (stojąc tam, nie rzadko przelatywał tamtędy trąbiąc jakiś Interregio), wszechobecna i szeroko pojęta zieleń i najważniejszy punkt czyli rozmiary tej nawrotki. Nawrotka ta mieści się na „wiejskim” skrzyżowaniu dróg, które w większości nie posiadają nawierzchni bitumicznej , wręcz nawet jest tam sam żużel. Sama nazwa przystanku jest niepoprawna, gdyż moim zdaniem i tak jest to przystanek obowiązkowy (nie na żądanie) , gdyż nie da się go ominąć, ponieważ z miejsca z w którym rozpoczyna się „zajazd kieszeniowy” w to miejsce, nie widać tego przystanku. W związku z tym kierowca nie jest w stanie ocenić, czy ktoś czeka na autobus w momencie, kiedy nikt nie zasygnalizuje chęci wysiadania. Biorąc pod uwagę te argumenty ZTM powinien zastanowić się nad zmienieniem rangi tego przystanku na obowiązkowy, gdyż nie jest możliwe pominięcie go. Omawiany obiekt używany jest tylko w dzień powszedni. Aktualny rozkład na dzień powszedni zakłada, że 14 z 19 kursów linii 70 korzystają właśnie z tej nawrotki. W weekend 70 nie pokazuje się w tym miejscu
 Conecto wyjechało spod wiaduktu i zbliża się do omawianej nawrotki. Fot. Michał Pietrow 19.05.2020
 Tu kierowca w Conecto umiejętnie podszedł do tematu i zderzak przeszedł nad niepłytkim rowem. Niezbędne było podniesienie wozu na poduszkach, żeby nie urwać tylnego zwisu.
Fot. Michał Pietrow 19.05.2020

Jednak „standardowym” autobusem nie da się tak przybrać, żeby nie było konieczne użycie biegu wstecznego. W tym przypadku również tak było, jednak następny kurs wykonywał już „mały” Autosan i kierowcy udało się nawrócić „za pierwszym”.
Fot. Michał Pietrow 19.05.2020
 Słupek przystankowy w poboczu to domena trasy linii 70. Na żadnej innej tak nie ma. Fot. Michał Pietrow

Rzeczone wysokopodłogowe Jelcze z serii 120M  ze Sławkiem za sterami pojawiały się za sprawą łączenia, które nie zostało wspomniane.
Oczywiście było to łączenie 70+36. Na tym zdjęciu konkretnie Jelcz 120MM/2 o numerze 2255. 25.09.2018
Fot. Michał Pietrow   

Podsumowanie

Na linii numer 70 aktualnie nie dzieje się nic niepokojącego, co mogło by zaważyć na jej dalszym funkcjonowaniu. Linią jeżdżą głównie mieszkańcy ulic Rataja, Grygowej, Brzegowej i dzielnicy Felin. Poruszają się nią również pracownicy zakładów przemysłowych na Strefie Ekonomicznej z racji tego, że „siedemdziesiątka” jedzie na Felin, który jest punktem przesiadkowym wielu pasażerów. Jak już wspomniałem pasażerami są również osoby jadące do C.H Felicity, głównie znów z Felina. Linia jako, ze jest relacją uzupełniającą sprawdza się w tej roli znakomicie. Linia zatrzymuje się na 19 przystankach, z których 9 jest na żądanie. Linia porusza się wśród malowniczych pól, które dla miłośników  komunikacji są „fabryką kadrów”. Linia kursuję w dzień powszedni różnie bo najmniejszą częstotliwością jest 120 minut, a największą 40 minut. W weekendy i święta linia wykonuje na dzień po 3 kursy.
A tu zdjęcie Jelcza M121M o numerze 2240 na linii 21 łączonej z 70. 25.09.2018  Fot.Michał  Pietrow 

KAPENA CITY 7.5. 
Tego typu autobusy z AKL obsługiwały 70 na początku jej istnienia. Na zdjęciu kapenka, która kiedyś jeździła w firmie Marko z numerem 7515, sfotografowana w międzykursie u nowego właściciela, jakim stała się firma 
jeżdżąca do Świdnika nie na zlecenie ZTM.
 Fot. Michał Pietrow 

Mały Autosan pokonuje ulicę Moritza, jedną z głównych ulic Strefy Ekonomicznej.
Fot. Michał Pietrow

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz